Tyle kosztuje parkowanie w Zakopanem. Ferie zimowe pod znakiem drożyzny

Maria Glinka
18 stycznia 2024, 16:47 • 1 minuta czytania
Ferie zimowe w górach są drogie nie tylko z powodu wzrostu cen noclegów. Mnóstwo pieniędzy musimy przeznaczyć też na parkingi w popularnych górskich miejscowościach. W pobliżu Morskiego Oka kierowcy muszą mieć się baczności, bo przez brak znajomości zasad będą musieli dopłacić kilkadziesiąt złotych. Drogo jest też w Zakopanem.
W trakcie ferii zimowych parkowanie w górach to spory wydatek. Fot. Pawel Murzyn/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Drogie parkowanie przy Morskim Oku. Jeszcze droższe bez rezerwacji

Ferie zimowe przyciągają tłumy turystów, dla których odwiecznym problemem jest znalezienie parkingu w zatłoczonych górskich miejscowościach. Jak już uda się znaleźć miejsce, to pojawia się kolejna przeszkoda – cena.


W szczycie sezonu znalezienie wolnego miejsca na parkingach przy Morskim Oku (które mieszczą około 1 tys. samochodów) graniczy z cudem. W związku z tym zarządca parkingów (Tatrzański Park Narodowy) już kilka sezonów temu wprowadził zasadę, że postój wymaga wcześniejszej rezerwacji przez stronę internetową.

Poza tym, jak podaje portal auto–swiat.pl, na parkingach przy Łysej Polanie i Palenicy Białczańskiej obowiązują tzw. ceny dynamiczne. Kierowcy, którzy nie zarezerwują parkingu, ale uda im się znaleźć wolne miejsce, muszą płacić więcej.

W zależności od popytu może być to o 10 zł lub o 20 zł więcej niż wskazuje stawka podstawowa. I tak całodniowy bilet parkingowy dla samochodów osobowych w pobliżu Morskiego Oka kosztuje w dni robocze 45 zł, a w weekendy – 55 zł. Z kolei w przypadku wysokiego popytu trzeba zapłacić 75 zł.

Jednak TPN podkreśla, że ferie zimowe nie miały wpływu na podwyżki – w dni najpopularniejsze ceny są wyższe i zostały już ustalone w kwietniu 2023 r.

100 zł za pół dnia parkowania w Zakopanem

Jeszcze wyższe są ceny parkingów w stolicy polskich Tatr. "Fakt" podaje, że za pozostawienie samochodu obok stacji kolejki linowej wjeżdżającej na słynną "Gubałówkę" trzeba zapłacić 10 zł/godz. Jeśli zgubimy bilet, musimy zapłacić 100 zł.

100 zł kosztuje także parking w centrum Zakopanego. Jeśli chcemy zostawić tam auto na 12 godzin, to musimy liczyć się z wydatkiem 100 zł. Dwa razy więcej, czyli 200 zł, zapłacimy za bilet dobowy.

Z kolei na parkingu zlokalizowanym tuż obok tętniących życiem "Krupówek" postój kosztuje 30 zł za trzy godziny. Za cały dzień zapłacimy 60 zł.

Ile kosztują ferie zimowe w polskich górach? Taniej jest za granicą

W tym roku dość dużo musimy płacić także za noclegi w górskich miejscowościach. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, za tydzień pobytu np. w pensjonacie w Zakopanem 3 osoby zapłacą 2,4 tys. zł (wzrost o 200 zł w porównaniu do 2023 r.). W Szczyrku za 6 noclegów ze śniadaniem rodzina 2+1 zapłaci 2,7 tys. zł.

Wybierając polskie góry, musimy liczyć się ze wzrostem cen również w hotelach. Z badania Rankomat.pl wynika, że tygodniowy pobyt w trzygwiazdkowym hotelu w Szczyrku dla rodziny 2+1 to wydatek przekraczający kwotę 5,8 tys. zł. Dla porównania za hotel w Szpindlerowym Młynie w Czechach zapłacimy 3,6 tys. zł, czyli o prawie 2 tys. zł mniej niż w Szczyrku.

Chcąc zaoszczędzić, warto przejrzeć oferty z mniej popularnych miejscowości. Średnia cena za osobę za noc w Bukowinie Tatrzańskiej wynosi 87 zł. W Poroninie zapłacimy 84 zł/os., w Kościelisku – 92 zł/os., a w Białym Dunajcu – 97 zł/os.