Dla branży tech to był czas zwolnień. Czy trend utrzyma się w przyszłym roku? 

Wiktor Knowski
13 grudnia 2024, 18:15 • 1 minuta czytania
Branża technologiczna wciąż odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego i zmian na rynku, w tym rewolucji AI. Po masowych zwolnieniach w latach 2022 i 2023 rok 2024 przyniósł kontynuację tego trendu. Co kryje się za tym zjawiskiem i jak może ono wpłynąć na przyszłość sektora? 
Redukcje dotknęły zarówno gigantów technologicznych, jak i mniejsze startupy. Fot.: Nik / Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W 2024 wielu pracowników i pracownic branży technologicznej pożegnało się ze swoim miejscem pracy. Według raportów, pośród ok. 530 firm z tego sektora zwolnionych zostało niemal 150 tys. osób. Oznacza to kontynuację trendu zwolnień w branży, która jeszcze niedawno obiecywała stabilne zatrudnienie, za bardzo wysokie pensje. 


Rok 2024 rozpoczął się dla branży tech rekordową liczbą zwolnień. Według platformy Layoffs.fyi – śledzącej zmiany kadrowe w poszczególnych branżach – w styczniu pracę straciło aż 34 tysiące osób. Największe cięcia miały miejsce w pierwszym kwartale, co miało odzwierciedlać niepewność firm wobec kondycji gospodarki.

Zwalniają startupy i konglomeraty

Redukcje dotknęły zarówno gigantów technologicznych, jak i mniejsze startupy, z których wiele musiało całkowicie zamknąć działalność. Szczególnie dotkliwy był kwiecień, w którym 22 tysiące osób zostało zwolnionych, a także sierpień z liczbą 26 tysięcy zwolnionych.

Czytaj także: https://innpoland.pl/209939,musk-to-amerykanski-oligarcha-to-on-zyska-najwiecej-w-administracji-trumpa

Swoje drzwi na stałe zamknęły startupy, takie jak InVision – zajmujący się oprogramowaniem do projektowania, który mimo niedawnej wyceny na 2 mld dol. nie sprostał konkurencji firmy Figma, czy Chisel AI – startup tworzący rozwiązania dla branży ubezpieczeniowej, który w kwietniu ogłosił, że nie zdołał pozyskać finansowania na kontynuowanie działalności. 

Inne startupy również z trudnością radzą sobie w dzisiejszym środowisku branży tech. Zapier – producent narzędzia do automatyzacji zadań między aplikacjami – zmniejszył zatrudnienie o 15 proc. a Carta, firma z sektora fintech, zredukowała zatrudnienie o 10 proc. 

2024 był jednak również wyzwaniem dla firm, które jeszcze niedawno były liderami branży. Intel w sierpniu pożegnał się z ok. 15 tys. pracownic i pracowników, co stanowi ponad 15 proc. siły roboczej producenta hardware’u. SAP – znany producent oprogramowania dla biznesu, zwolnił prawie 10 tys. osób. 

Mniejsze, jednak wciąż znaczące zwolnienia dotknęły tak znanych firm, jak Microsoft, Meta, Tesla czy Apple

Czytaj także: https://innpoland.pl/209849,rafal-zaorski-wyprowadzil-z-projektu-pieniadze-inwestorow-to-3-5-mln-dol

Paradoksalna przyczyna zwolnień

Fale zwolnień w branży technologicznej rozpoczęły się na dobre w 2022 roku, kiedy firmy zmagały się z wyzwaniami związanymi z inflacją, spowolnieniem wzrostu po pandemii oraz presją inwestorów na zwiększenie efektywności. Rok później, w 2023, zwolnienia nadal rosły, osiągając liczbę ponad 260 tys. osób pośród niemal 1,2 tys. firm. 

W porównaniu z 2022 i 2023 rokiem, 2024 przynosi bardziej zróżnicowany obraz. Chociaż liczba zwolnionych w 2024 roku jest nieco mniejsza, to ich wpływ na mniejsze firmy wydaje się bardziej niszczycielski.

Za przyczynę kontynuacji trendu zwolnień komentatorzy podają m.in. rozwój sztucznej inteligencji. Może wydawać się to paradoksalne – w końcu rewolucja AI dzieje się za sprawą branży technologicznej, która chwali się kolejnymi rundami finansowania na miliardy dolarów. 

Równocześnie narzędzia bazujące na sztucznej inteligencji pozwalają zautomatyzować wiele stanowisk w ramach branży technologicznej, które dotychczas były uznawane za bezpieczne. 

Czytaj także: https://innpoland.pl/209933,sztuczna-inteligencja-juz-szkodzi-zdrowiu-obciazenia-dla-zdrowia-publicznego-coraz-wieksze

Niejasne przewidywania na 2025

Choć statystyki pozwalają unaocznić skalę problemu, za nimi kryją się pracownice i pracownicy, którzy muszą obecnie zmierzyć się z niepewnością finansową i zawodową. Wiele z nich to wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy dotychczas czuli się bezpieczni w branży uchodzącej za jeden z najbezpieczniejszych kierunków rozwoju kariery. 

Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała sytuacja branży w przyszłym roku. Z jednej strony możemy spodziewać się spowolnienia trendu zwolnień ze względu na stabilizacje rynku po przełomowych wydarzeniach w dziedzinie sztucznej inteligencji. Z drugiej, coraz częściej słyszymy o nadchodzącym pęknięciu bańki AI, która po oszałamiających wynikach finansowania może mieć problem, by sprostać wymaganiom inwestorów.