Ukraińska sieciówka Silpo rozważa wejście na polski rynek. Z nieoficjalnych ustaleń portalu wiadomoscihandlowe.pl i allretail.ua wynika, że właściciel sklepu rozgląda się za potencjalnymi lokalizacjami. Byłaby to absolutna nowość w Polsce – Silpo wyróżnia się bowiem "tematycznymi" sklepami.
Reklama.
Reklama.
Ukraińska sieciówka w Polsce? Niewykluczone
Fozzy Group szuka możliwości, aby wprowadzić do Polski sieć supermarketów Silpo – wynika z nieoficjalnych doniesień dziennikarzy portali wiadomoscihandlowe.pl i allretail.ua.
Fozzy Group to wicelider ukraińskiego handluspożywczego, który w portfolio ma także sklepy premium Le Silpo, sklepy farmaceutyczne Bila Romashka, sklepy z gadżetami Ringoo czy dyskonty Thrash.
Poza Ukrainą Silpo słynie z dość nietypowych, bo "tematycznych" sklepów. Sieciówka uruchomiła placówki imitujące m.in. teatr cieni, cyrk czy kosmos. Otworzyła również sklepy z motywami przewodnimi Małego Księcia, Nikoli Tesli czy gry S.T.A.L.K.E.R.
Pod koniec 2021 r. Silpo liczyło ponad 330 placówek. W 2020 r. przychody wyniosły 50 mld hrywien. Dzięki silnej pozycji właściciel sieciówki szuka możliwości rozwoju poza granicami Ukrainy.
Silpo może podbić galerie handlowe
Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy wskazują, że właściciel Silpo interesuje się rynkami Europy Środkowej i Południowej. Polska wydaje się naturalnym kierunkiem ze względu na liczbę Ukraińców mieszkających w naszym państwie.
Jak przekazał nam Główny Urząd Statystyczny (GUS), jeszcze w 2021 r. to Ukraińcy stanowili najliczniejszą grupę cudzoziemców w Polsce (55,7 proc. imigrantów przybyłych do Polski na pobyt stały i 60,6 proc. imigrantów przybyłych na pobyt czasowy powyżej 3 miesięcy). Po wybuchu wojny w Ukrainie ta liczba z pewnością wzrosła.
Z szacunków oko.press wynika, że w naszym kraju przebywa obecnie około 2,3 mln Ukraińców. Grupa docelowa, o którą może się starać Silpo, jest zatem ogromna.
Jednak doniesienia dziennikarzy wskazują, że w Polsce brakuje jakościowych powierzchni, które zadowalałyby ukraińską grupę. W związku rozważa lokalizacje pod wynajem (w galeriach handlowych i budynkach wolnostojących) i przejęcie działających sieci lub odkupienie placówek od sieci super- i hipermarketów.
"W ostatnich miesiącach sieć handlowa Silpo zaczęła eksplorować polski rynek detaliczny. Przed rosyjską inwazją na pełną skalę badaliśmy najlepsze praktyki w obszarze handlu detalicznego artykułami spożywczymi w USA, Wielkiej Brytanii, Chinach, Hiszpanii, Francji i innych krajach UE. I kontynuujemy to w Polsce" – wskazało biuro prasowe Silpo, cytowane przez wiadomoscihandlowe.pl.
Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Poza Polską Fozzy Group zastanawia się nad wkroczeniem m.in. do Bułgarii, Czech, na Słowację czy do Rumunii. Serwis podkreśla, że Silpo ma szanse stać się konkurencją dla Lidlaczy Biedronki, pod warunkiem że dostosuje ceny i asortyment również do polskich konsumentów.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Debiut kolejnej niemieckiej sieci handlowej
Naszym rynkiem handlowym zainteresowani są nie tylko Ukraińcy. Niedawno do Polski wkroczyła niemiecka sieć handlowa Mix Markt. Podobnie jak Silpo wyróżnia się dość niecodziennym asortymentem.
W Mix Markt klienci mogą kupić etno food, czyli produkty charakterystyczne dla lokalnych kuchni, głównie Europy Wschodniej i Azji. W ofercie są m.in. rosyjskie pielmieni, polski nabiał czy rumuńskie pierożki.
Na klientów czekają też artykuły gospodarstwa domowego i produkty drogeryjne. Z kolei na oficjalnej stronie internetowej Mix Markt udostępnia przepisy, aby klienci mogli samodzielnie przygotować specjały lokalnych kuchni.
Na razie Mix Markt otworzył trzy placówki w Polsce (w Krakowie, Tarnowie i Opolu). Jednak niemiecka sieć handlowa planuje uruchomić kolejne sklepy na terenie naszego kraju.