20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata więzienia za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej. W ubiegłym tygodniu polityków zatrzymała policja.
Następnie trafili do więzienia. Kamiński odsiaduje wyrok w Radomiu, a Wąsik – w Przytułach Starych. Mimo tego, że "na wniosek żon" osadzonych prezydent Andrzej Duda wszczął postępowanie ułaskawieniowe, na razie nic nie wskazuje na to, aby skazani mieli szybko wyjść na wolność.
Redakcja INNPoland.pl postanowiła sprawdzić, w jakich warunkach byli szefowie CBA odsiadają wyroki. Zakłady karne umożliwiają rodzinom skazanych przygotowywanie tzw. e–paczek.
Wystarczy złożyć zamówienie i je opłacić. Gama produktów i ceny różnią się w zależności od miejsca osadzenia.
Rodzina Kamińskiego może wybierać spośród prawie 200 produktów. Ceny herbaty oscylują wokół 4,40–8,30 zł. Za kawę trzeba zapłacić od 6 do 13 zł.
W e–paczce Kamińskiego może znaleźć się także np. pasztetowa kremowa (18 zł), mleko pełne (19,95 zł), ketchup (8-16 zł) czy ciastka Jeżyki (7,40 zł).
W zestawieniu udostępnionym na stronie zakładu karnego w Radomiu figurują też papierosy – za Marlboro trzeba zapłacić 19,50 zł, a za Rothmansy – 14,99 zł. Karty do telefonu kosztują od 5 do 20 zł.
Więcej produktów ma do wyboru rodzina Wąsika. W odróżnieniu od Kamińskiego może on otrzymać np. krzyżówki (7,40–10,50 zł) czy gazety (2,60–9 zł). Ma do wyboru aż 11 rodzajów papierosów (16–20 zł).
Ceny herbaty w zakładzie karnym w Przytułach Starych oscylują wokół 3,30–5,70 zł. Za kawę trzeba zapłacić od 6 do 21 zł. Konserwy to wydatek rzędu kilku złotych. Karty do telefonu kosztują od 5 do 20 zł.
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, tuż po zatrzymaniu polityków Przemysław Czarnek zapowiedział, że zostanie uruchomiona zbiórka pieniędzy, aby wesprzeć ich rodziny.
W trakcie rozmowy na antenie Radia Zet były minister edukacji i nauki przekonywał, że politycy "mają rodziny, dzieci w wieku szkolnym". – Dzieci dziś płaczą, żony modlą się na różańcach – przekonywał.
Jednak pomimo oficjalnych zapowiedzi żadna oficjalna zbiórka pieniędzy dla bliskich "więźniów politycznych" nie ruszyła. Wystartowała natomiast zrzutka nieoficjalna organizowana przez Rafała Koźlaka, który wcześniej zbierał pieniądze na "wsparcie zatrudnienia byłych dziennikarzy TVP w Telewizji Republika".
Kwoty wsparcia są zaskakująco niskie. Do poniedziałku 15 stycznia 2024 r. do godz. 8:00 zebrano 7870 zł. Do zrzutki dołączyło 628 osób.