Chcieli 25 tysięcy za rozbiórkę. Burmistrz się wkurzył i robotę wykonał sam

Natalia Gorzelnik
Ile może kosztować rozbiórka garażu? Jak się okazuje, bardzo dużo. Tak dużo, że burmistrz Lublińca, po zapoznaniu się z ofertami w przetargu, zakasał rękawy, a potem garaż rozebrał sam.
Najtańsza oferta za rozbiórkę opiewała na 25 tysięcy złotych. Fot: Monika Breguła/Miasto Lubliniec

Garaż w Lublińcu

O sprawie donosi portal Katowice24.pl. Nieopodal urzędu miasta, w miejscu starego garażu, miał powstać zadaszony parking dla rowerów. Magistrat ogłosił przetarg.

Zadanie miało polegać na wyburzeniu budynku, uprzątnięciu terenu oraz zaprojektowaniu i wybudowaniu wiaty z 20 miejscami parkingowymi dla rowerów wraz z samoobsługową stacją naprawy.

Niestety, przetarg musiał być dwukrotnie unieważniany, bo oferty, które wpłynęły, były za drogie jak na finansowe możliwości Lublińca.

– Kiedy zobaczyłem, ile firmy chcą za rozbiórkę garażu, postanowiłem, że zrobię to sam. Założyłem, że kiedy odpadnie nam koszt rozbiórki, kolejny przetarg na budowę wiaty być może uda się już rozstrzygnąć – mówi Edward Maniura, burmistrz Lublińca. Burmistrz wcześniej sprawdził,czy nie ma formalnych przeciwwskazań, by mógł samodzielnie podjąć się wyburzenia garażu. W pracy pomagali mu urzędnicy. Wszystko trwało kilka dni, ale jak zapewnia burmistrz - było warto.


– Rozbiórka takiego obiektu to nie jest jakaś skomplikowana sprawa. Tym bardziej nie widzę powodu, żeby płacić za to 25 tysięcy złotych – mówi Edward Maniura. Na tyle najtańsza firma miała oszacować koszt rozbiórki garażu. – Wynika z tego, że zaoszczędziliśmy około 17 tysięcy złotych, bo około 8 tysięcy zapłaciliśmy za wywiezienie i utylizację materiałów z rozbiórki.

Coraz trudniej o ekipę budowlaną

Jak pisaliśmy w InnPoland, najnowsze analizy portalu kb.pl, lidera wycen prac budowlanych i remontowych w Polsce, wskazują, że nieustannie rosną również ceny materiałów budowlanych oraz samej robocizny.
Czytaj także: To ostatni dzwonek na budowę domu. Potem zrobi się jeszcze drożej
Z danych Grupy PSB (Polskie Składy Budowlane) wynika, że ceny materiałów budowlanych w marcu tego roku podrożały o 5 proc. w porównaniu z lutym roku 2020.

Mocno ograniczona jest też dostępność fachowców. To w związku ze wzrostem ilości przeprowadzek i remontów. Coraz dłuższe opóźnienia w dostawach i rosnące z miesiąca na miesiąc ceny sprawiają, że ostateczny koszt budowy w każdej chwili może ulec zmianie.