Sposoby na wysokie rachunki. Kilka trików, które pozwolą oszczędzić energię
- Przechodzimy przez najcięższy od lat kryzys energetyczny
- Istnieje wiele sposobów, które pozwolą zaoszczędzić
- Wystarczy mądrze korzystać z domowych sprzętów, aby rachunki nie były aż tak wysokie
Kwoty za rachunki zwalają z nóg
Inflacja coraz mocniej daje się wszystkim we wznaki. Polacy myślą, że po podwyżkach cen nie mają wpływu na wysokość rachunków. To błąd. Na ceny gazu, prądu, wody nie mamy wpływu, ale wystarczy zmienić kilka nawyków, aby wyjść na prostą. Wbrew pozorom najprostsze rozwiązania mogą zdziałać najwięcej.
Jak przypomina Newseria Biznes, domowe finanse najmocniej obciążają sprzęty codziennego użytku, ale to na nich można też najbardziej zaoszczędzić. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą i nieświadomie sami sobie podnoszą cenę, jaką muszą zapłacić za używanie wody, prądu czy gazu. Na szczęście można to szybko zmienić.
Nie mamy wpływu na czynniki, które kształtują ceny energii, ale na wysokość rachunków już tak. Dlatego teraz, w momencie dużej niepewności dotyczącej wysokości cen węgla, gazu i prądu, powinniśmy sami się zmobilizować i podjąć działania, dzięki którym wpływ cen energii nie będzie dla nas aż tak dotkliwy.
Za to płacimy zamiast na tym oszczędzić
Nawet tak banalna czynność, jak gotowanie wody w czajniku, może okazać się źródłem niepotrzebnego wydatku. Wystarczy wlewać do niego tyle wody, ile faktycznie się potrzebuje, aby w skali roku zaoszczędzić nawet 32 zł. Niedużo? Może i tak, ale przy pozostałych oszczędnościach uzbiera się spora kwota.
Czytaj także: Nie chcesz brać ślubu? Kaczyński przekonuje ceną prądu
Kolejna na liście sprzętów, przy których niepotrzebnie zużywa się dodatkową energię, jest kuchenka. Gotowanie w garnku pod przykryciem to nic nowego, a jednak wielu Polaków nie docenia tej drobnej rady przekazywanej z pokolenia na pokolenia.
Kilkudniowy wyjazd oznacza jedno - pusty dom. Nie potrzebuje on ogrzewania, a jednak mało kto pamięta o wyłączeniu na ten czas bojlera. W przeciwnym razie razem z temperaturą niepotrzebnie wzrośnie rachunek, jaki dotrze do mieszkańca po powrocie.
Oszczędzanie w domu - można czy już trzeba?
Anna Grochowska zna jeszcze więcej sposobów na oszczędzanie. W innym artykule na InnPoland pisaliśmy o jej stronie Po Taniości Blog, na której zamieszcza informacje o tym, jak mimo inflacji zatrzymać część pieniędzy w portfelu.
Wiele osób ma już dość odmawiania sobie przyjemności i niestety popada w drugą skrajność, zaczynając wydawać za dużo. I to nawet nieświadomie - brak domowego budżetu i zwracania uwagi na to, na co wydajemy najwięcej, może mieć wysoką cenę. I to dosłownie.
Jak ten budżet zasilić? Regularne odkładanie nawet małych kwot, planowanie obiadów i zakupów może przynieść spore efekty. Kontrolowanie wydatków nie musi się jednak wiązać z masą wyrzeczeń. Od czasu do czasu można pozwolić sobie na drobne przyjemności.