Resorty beztrosko szastały pieniędzmi na emerytury. Kwoty są porażające
- Na świadczenia emerytalno-rentowe w zeszłym roku wydano 277 286 mln zł
- Przywileje emerytalno-rentowe kosztowały budżet państwa co najmniej 33 mld zł
- Na świadczenia wypłacane przez ZUS przeznaczono 240,38 mld zł
Ile kosztowały przywileje i świadczenia emerytalno-rentowe w 2021 r.?
Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) w zeszłym roku na świadczenia emerytalno-rentowe wydano 277 286 mln zł, a więc o 6,4 proc. więcej niż w 2020 r. Same świadczenia, które wypłacał Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), osiągnęły wysokość 240,38 mld zł (wzrost o 6,9 proc.).
Służbom mundurowym, sędziom i prokuratorom przyznano wówczas ponad 19,13 mld zł. Najwyższy wzrost wydatków na wypłacane świadczenia odnotowano w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, wyniósł 8,5 proc. (prawie 10 mld zł), a najniższy (spadek o 4,7 proc.) w Ministerstwie Obrony Narodowej (ponad 7,4 mld zł).
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) wypłaciła 17,77 mld zł w ramach emerytur i rent rolniczych, co stanowi spadek o 0,7 proc. w porównaniu do 2020 roku. Natomiast co najmniej 33 mld zł kosztowały w 2021 r. przywileje emerytalno-rentowe.
Dodatki dla emerytów w 2023 r.
W przyszłym roku ma dojść do kumulacji świadczeń, jakie otrzymują starsze osoby. Część z nich będzie mogła liczyć nawet na prawie 6 tys. zł. Łączna kwota dodatków do emerytur wyniesie 70 mld zł. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland.
Taką kwotę wyliczył dziennik "Fakt". Okazało się, że rekordowa kwota, jaką starsze osoby dostaną w ramach emerytury oraz dodatkowych świadczeń do niej, może wynieść nawet 5800 zł na rękę.
Kwota po skumulowaniu dopłat i dodatków emerytalnych będzie więc naprawdę spora. Niestety najważniejszym czynnikiem powodującym taki wzrost jest wysoka inflacja. Oznacza to, że mimo sporej sumy emeryci wciąż nie odczują "cięższego portfela", bo równocześnie wzrosną koszty. A one przeważnie przytłaczają seniorów.
Czytaj także: PGG uruchamia sprzedaż węgla dla emerytów. Niestety tylko dla wybranych
Ile wyniesie waloryzacja rent i emerytur 2023?
Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, w przyszłym roku emerytów i rencistów czeka najwyższa waloryzacja świadczeń w historii. Zapisane w projekcie budżetu 13,8 proc. to najwyższy wskaźnik od 1999 r., kiedy wprowadzono obecny system emerytalny. Możliwe jednak, że wzrost świadczeń będzie jeszcze większy.
– Teraz mamy sytuację skomplikowaną z powodu wysokiej inflacji, wzrostu wynagrodzeń, ale także wyższych kosztów utrzymania. Ostateczny wskaźnik poznamy w lutym przyszłego roku, ale to wszystko wskazuje na to, że będzie dwucyfrowy – mówi w rozmowie z "Faktem" prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Jak podkreśla dziennik, w przypadku utrzymania się wysokiej inflacji (według danych GUS, w sierpniu wyniosła ona 16,1 proc.) emerytury i renty mogą wzrosnąć nawet o 14-15 proc. Dodatkowo w przyszłym roku będzie dalej wypłacana 13. emerytura, na której wysokość również wpłynie waloryzacja.