Co dalej z zerowym VAT–em na żywność? Morawiecki ujawnił szczegóły "poważnej ulgi"

Maria Glinka
06 maja 2023, 13:39 • 1 minuta czytania
Rząd w dalszym ciągu nie podjął decyzji w sprawie zerowego VAT–u na żywność. Rąbka tajemnicy w tej sprawie ulgi uchylił premier. – Nie wykluczam, że przedłużymy ją na kolejny rok – oznajmił. Jednak ostateczna decyzja będzie zależała od kilku czynników.
Morawiecki o dalszych losach zerowego VAT-u na żywność. Fot. Tomasz Jastrzebowski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Poważna ulga" zostanie na dłużej? Morawiecki o zerowym VAT na żywność

W dalszym ciągu ważą się losy zerowego VAT–u na żywność. O najnowszych pomysłach w tym zakresie mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w OSP Radzieje.


– To jest bardzo poważna ulga. Nie wykluczam, że przedłużymy ją na kolejny rok – przyznał szef rządu.

Morawiecki wytłumaczył również, jakie powody mogą stać za wydłużeniem zerowego VAT–u. – Popatrzmy na to w taki sposób: nagle z budżetu państwa znika około 10 mld zł. Dlaczego to robimy? Po to, aby o 10 mld zł wszyscy Polacy mniej zapłacili za codzienne zakupy – podkreślił.

Premier uspokajał, że decyzje w tej sprawie "zapadną w swoim czasie", ponieważ są uzależnione od danych, którymi rząd na razie nie dysponuje. Politycy pochylą się nad dalszymi losami zerowego VAT–u, jak będą mieli "dokładną wiedzę dotyczącą wysokości inflacji na ten rok, ale również prognozowanej na kolejny rok".

Na razie tańsza żywność tylko do końca czerwca

Zerowy VAT na żywność był częścią tarczy antyinflacyjnej. Jej inne elementy np. niższe stawki cen energii, wygasły wraz z końcem 2022 r.

Stawka 0 proc. na artykuły spożywcze obejmuje wszystkie te produkty, które wcześniej były objęte 5–procentowym podatkiem. To m.in. owoce, warzywa, nabiał, mięso czy produkty ze zbóż. Na mocy obecnych regulacji zerowy VAT na żywność obowiązuje do 30 czerwca 2023 r.

Już w kwietniu wiceminister finansów Artur Soboń przekonywał, że niektóre elementy tarczy antyinflacyjnej są "wygaszane", a inne "są zamieniane". – To nie jest tak, że one mają charakter stały. Mają charakter tymczasowy. Niektóre, jak zerowa stawka VAT na żywność, zostaną z nami na dłużej – przekonywał Soboń, cytowany przez TVN24 Biznes.

Ważą się też losy wakacji kredytowych

To niejedyna "ulga" dla Polaków, która może zostać przedłużona. Już na początku tego roku media obiegły doniesienia, że na biurku premiera ma leżeć dokument wydłużający wakacje kredytowe o kolejny rok lub dwa.

Dopytywany wówczas o szczegóły, nie chciał odpowiadać. W marcu przekonywał, że wszystko zależy od tempa spadku inflacji i projekcji stóp procentowych przygotowanej przez Narodowy Bank Polski (NBP).

Nowe światło na tę sprawę rzucił w piątek 5 maja wiceminister finansów. – Decyzja w sprawie przedłużenia wakacji kredytowych na kolejny rok jeszcze nie zapadła i analiza sytuacji nastąpi, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w połowie tego roku – oznajmił Soboń na antenie Polsat News.

Wakacje kredytowe to rządowy program, który ma wspierać osoby z kredytami w złotówkach. Umożliwia zawieszenie spłaty raty kredytu hipotecznego łącznie przez osiem miesięcy w 2022 i 2023 r. Program jest skierowany do osób, które zaciągnęły kredyt na własne cele mieszkaniowe. Już na etapie wprowadzania wakacji kredytowych sektor bankowy szacował, że pochłonie 15–20 mld zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/193682,85-latka-ma-dlugi-i-300-zl-na-zycie-miesiecznie-grozi-jej-eksmisja