Nie każdym banknotem zapłacimy w sklepie. Te konkretne musimy wymienić
W obiegu są miliardy złotych, ale nie wszystkie banknoty nadają się do użycia
Z szacunków Fundacji Polska Bezgotówkowa wynika, że w 2022 r. liczba transakcji bezgotówkowych przekroczyła 461 mln. To wzrost aż o 28 proc. rdr., ale nadal dość sporo osób posługuje się monetami i banknotami.
Niedawno Narodowy Bank Polski (NBP) poinformował, ile pieniądza jest w obiegu. Na koniec kwietnia 2023 r. wartość podaży pieniądza M3 wyniosła 2 147,5 mld zł. To o 7,3 mld zł wyższa niż na koniec marca 2023 r.
Jednak nie wszystkich banknotów i monet można używać na co dzień. Jeśli pokażemy zużyty lub uszkodzony banknot sprzedawcy, to ma on prawo go nie przyjąć.
Które banknoty trzeba wymienić?
Jak podaje "Gazeta Pomorska" są pewne zasady, które wskazują, jakie banknoty nie są zdatne do użycia. To banknoty naddarte, postrzępione, przerwane, pokejone, zaplamione, zabrudzone i odbarwione.
Takie pieniądze, których cechy uniemożliwiają rozpoznanie wartości nominalnej, mogą bowiem budzić podejrzenia co do ich autentyczności.
Zniszczone banknoty można wymienić na znaki pieniężne nadające się do użytku w kasie dowolnego banku działającego na terenie Polski. Bank musi wymienić banknot na nowy, jeśli w jednym kawałku zachowało się więcej niż 45 proc. jego pierwotnej powierzchni.
Jeśli monety lub banknoty nie spełniają warunków wymiany w placówkach bankowych, to banki przyjmują je na podstawie wniosku i wysyłają do Centrali NBP.
Każdy z nas może też samodzielnie wysłać wniosek do NBP wraz z uszkodzonymi banknotami. Ich wartość nie może jednak przekraczać 2 tys. zł. Przesyłkę można wysłać za pośrednictwem Poczty Polskiej lub firmy kurierskiej na adres:
Narodowy Bank Polski, Departament Emisyjno-Skarbcowy ul. Świętokrzyska 11/21 00-919 Warszawa Dodatkowo należy dopisać: "DES – wymiana".
Nie zawsze otrzymamy taki sam banknot
Jeśli banknot zachował ponad 75 proc. pierwotnej powierzchni w jednym fragmencie, to bank wymieni go za pełną wartość nominalną. Takie same dotyczą banknotów, które są przerwane na nie więcej niż dziewięć części, stanowiących w całości 100 proc. powierzchni pieniądza.
Jednak nie zawsze możemy co liczyć na pełny zwrot. Jeśli banknot zachował od 45 do 75 proc. pierwotnej powierzchni w jednym fragmencie, to zostanie wymieniony za połowę jego wartości nominalnej.
Co z monetami? Jeśli dwa rozłączone elementy, czyli rdzeń i pierścień, pochodzą z monety o tej samej wartości nominalnej, to podlegają wymianie w 100 proc. Natomiast moneta z zachowanym jednym elementem (albo rdzeń, albo pierścień), zostanie wymieniona za połowę wartości nominalnej.
Na wycofanych pieniądzach można się dorobić
Warto jednak pamiętać, że pieniądze wycofane z obiegu mogą przynieść także spory zysk. Polują na nie kolekcjonerzy i są w stanie zapłacić nawet tysiące złotych.
Ogromną popularnością cieszą się m.in. stare monety z PRL. Szczególnie cenione przez kolekcjonerów są tzw. próbne monety – najrzadsze i najbardziej atrakcyjne.
Pewna wyjątkowo rzadka dziesięciozłotówka z 1966 r. z kolumną Zygmunta osiągnęła cenę aż 10 tys. zł, aż trzykrotnie przebijając cenę wywoławczą. Ostateczny wpływ na ich wycenę mają rzadkość, surowiec, z którego są wykonane oraz stan ich zachowania.