Każdy pracownik będzie wiedział, ile zarabiają inne osoby na tym stanowisku. Takie są przepisy, które przegłosował Parlament Europejski. Jeśli w firmie pojawi się luka płacowa między kobietami a mężczyznami, to pracodawca zapłacić karę, a pracownicy będą mogli domagać się odszkodowania. W ten sposób UE chce walczyć z nierównością płac.
Reklama.
Reklama.
Koniec różnicowaniem zarobków ze względu na płeć. Nadchodzi rewolucja
W czwartek 30 marca Parlament Europejski (PE) przegłosował przepisy, które położą kres nierówności płac. Przewidują one, że struktury płac do porównywania wynagrodzeń mają bazować na kryteriach neutralnych płciowo (np. systemy klasyfikacji i oceny).
Ogłoszenia o pracę i nazwy stanowisk mają być neutralne płciowo. Z kolei sama rekrutacja ma być niedyskryminacyjna.
Kira Marie Peter-Hansen, członkini Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, przekonywała podczas posiedzenia PE, że "przez długi czas praca kobiet była niedoceniana i niewystarczająco opłacana". Zwróciła uwagę, że kobiety zarabiają średnio o 13 proc. mniej niż mężczyźni za wykonywanie tych samych obowiązków.
Kary dla pracodawców, odszkodowania dla pracowników
Nowe przepisy mają być batem na nieuczciwych pracodawców. Firmy będą zobowiązane do publikowania sprawozdań wynagrodzeń. Jeśli okaże się, że luka płacowa między kobietami a mężczyznami wynosi 5 proc., pracodawca będzie musiał ocenić zarobki wraz z przedstawicielami zatrudnionych.
Co więcej, za złamanie przepisów pracodawca będzie musiał zapłacić karę finansową. Z kolei pracownica lub pracownik, którzy zostaną poszkodowani, będą mogli domagać się odszkodowania.
W nowym dokumencie UE znalazły się także przepisy dotyczące praw osób niebinarnych i dyskryminacji krzyżowej.
Samira Rafaela, członkini Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia, oceniła, że nowe zasady "chronią wszystkich obywateli UE", a także "dają im narzędzia", aby domagać się przestrzegania prawa do "równej płacy".
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Płace mają być jawne
Co więcej, UE chce zlikwidować tajemnicę wynagrodzeń w przypadku osób pracujących na tych samych stanowiskach. Dzięki nowym przepisom pracownicy będą mogli zażądać pełnych i przejrzystych informacji o średnim, a także indywidualnym poziomie zarobków w podziale na płeć pracowników.
Sama tajemnica wynagrodzeń ma zostać zakazana. Pracodawca nie będzie mógł wpisać do umowy, że pracownik nie może ujawnić, ile zarabia. Poza tym nie będzie miał prawa ograniczać zatrudnionym dostępu do informacji o wynagrodzeniach.
Co więcej, to pracodawca będzie musiał udowodnić, że nie doszło do dyskryminacji jeśli pracownik skieruje do sądu sprawę w sprawie nierównego wynagradzania. Do tej pory to zatrudniony musiał udowodnić, że został potraktowany niesprawiedliwie.
Porozumienie przyjęte przez PE będzie musiała zatwierdzić Rada UE. Przepisy wejdą w życie 20 dni po ich opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE.
Nie dostała pracy, bo jest kobietą
O tym, że nowe przepisy przystają do rzeczywistości XXI wieku świadczy historia czytelniczki portalu INNPoland.pl. 11 stycznia 2023 r. napisała wiadomość mailową do Zakładu Produkcyjnego JUNIOR z Bydgoszczy, który szukał kandydatów na stanowisko pomocnika kaletnika.
– Odmówiono mi udziału w rekrutacji ze względu na płeć – przyznała w rozmowie z naszą redakcją. Kobieta posiada kilkumiesięczne doświadczenie w tego typu pracy.
Agnieszka Kupilas–Sayed, radczyni prawna i wspólniczka w Kancelarii Kupilas i Krupa w Bielsku-Białej, wskazała w komentarzu dla naszej redakcji, że polskie prawo nie pozwala na żadną dyskryminację w przypadku pracowników i kandydatów. Takie osoby mają prawo walczyć o swoje.
– Osoba, która zetknęła się z dyskryminacją, może zgłosić zawiadomienie doPaństwowej Inspekcji Pracy (PIP)w celu wszczęcia odpowiedniego postępowania, jak i ma prawo wystąpić wobec pracodawcy, który dopuścił się naruszenia z żądaniem zapłaty odszkodowania – tłumaczyła.
Jednak nie tylko pracownicy techniczni padają ofiarami dyskryminacji. – W przypadku pracy umysłowej czy biurowej, dyskryminacja ze względu na płeć kandydata nadal się zdarza – podkreśliła w rozmowie z INNPoland.pl Karolina Szyndler, Senior Director w Hays Poland. Mimo tego w jej ocenie w firmach rośnie świadomość w kontekście równania szans kobiet i mężczyzn w środowisku pracy.