Nowy prezes TVP wysłał list do pracowników. Pochwalił w nim ekipę za wyniki pierwszych programów i zapewnił, że będzie jeszcze lepiej, gdy będą przygotowywane w "normalnych warunkach". W piśmie poinformował też o pierwszych decyzjach kadrowych.
Reklama.
Reklama.
Prezes TVP pisze do pracowników. Ogłosił zmiany kadrowe
"19 grudnia decyzją Rady Nadzorczej TVP zostałem powołany na stanowisko prezesa zarządu. W Telewizji Polskiejnastąpiła zmiana. Zmiana tak bardzo wyczekiwana nie tylko przez Polaków, ale też obecnych pracowników i współpracowników TVP" – napisał nowy prezes TVP Tomasz Sygut w liście do pracowników, który cytuje portal branżowy press.pl.
Jak dodał, zdaje sobie sprawę, że załoga "z bólem" przyglądała się, jak "TVP staje się najmniej wiarygodną marką medialną w Polsce". Zapewnił, że "wspólnie" to zmienią.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
W liście poinformował także o pierwszych decyzjach kadrowych. "Na stanowiska dyrektorów powołałem wieloletnich pracowników Spółki, ludzi z odpowiednimi kwalifikacjami, a przede wszystkim cieszący się zaufaniem swoich zespołów. Chciałbym jednocześnie podkreślić, że w wielu jednostkach na swoich stanowiskach pozostały osoby powołane wcześniej" – stwierdził Sygut.
Podkreślił, że dla TVP "każdy pracownik i współpracownik z merytorycznymi kwalifikacjami jest na wagę złota". Ujawnił, że do TVP dołączyli już Jakub Kwiatkowski i Dariusz Szpakowski. "Przyjście kolejnych osób jest kwestią najbliższych dni" – przekonywał.
Prezes TVP chwali redakcję za program informacyjny
W liście prezes TVP ocenił również nowy program informacyjny TVP "19:30". Jak wskazał, zanotował oglądalność w wysokości ponad 4 mln. Udział w rynku osiągnął 32 proc.
"Wczoraj usłyszałem, że program 19.30 był rzetelny, ale trochę nudny. To wymarzona opinia. Program informacyjny w publicznej telewizji nie jest miejscem nafajerwerki, tanie granie na emocjach, a już na pewno nie jest miejscem na nagonkę, kłamstwa i manipulacje" – zaznaczył.
Jak dodał TVP "wraca do swoich widzów" i "będzie miejscem, które łączy, a nie dzieli". Na koniec podkreślił, że "bardzo liczy" na swoich podwładnych.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Rewolucja w mediach publicznych. Takiego SMS–a dostali pracownicy
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, twarze propagandy pracujące dla "Wiadomości"otrzymały e-maile z informacją o "zwolnieniu z wykonywania obowiązków służbowych". Pracownikom rządowych mediów zablokowano także karty dostępu do budynków.
Redakcji INNPoland.pl udało się dotrzeć do wiadomości SMS, którą otrzymali niektórzy pracownicy. Wynika z niego, że byli przełożeni zapewniają ich o "gotowości emisyjnej".
"Szanowni Państwo, wracamy do trybu gotowości emisyjnej na Placu. Bardzo proszę osoby, które nie otrzymały z PZKL pisma o zwolnieniu ze świadczenia pracy, o przychodzenie do redakcji zgodnie z rozpisanym grafikiem. Jeżeli będą mieli Państwo problemy z wejściem, (np. niedziałająca przepustka) przy bramkach dyżury pełnią posłowie, którzy pomogą wejść" – czytamy w wiadomości, którą przekazała nam pracowniczka stacji.