Takich cen diesla nie było od pół roku. Ale w tym województwie nadal jest dużo drożej
- Ceny oleju napędowego są o około 30 gr/l niższe niż na początku lutego
- Symboliczny spadek widać w cenach benzyny
- W niektórych województwach diesel jest nawet o 10 gr tańszy niż średnia krajowa, w innych – o 8 gr droższy
Ceny diesla w dół. Tak tanio nie było od pół roku
Kierowcy pojazdów napędzanych silnikiem diesla mogą nieco odetchnąć. Obecnie tankowanie to dla nich zdecydowanie mniejszy wydatek niż jeszcze na początku tego miesiąca.
"Od zapowiedzianej przez Orlen w ubiegłym tygodniu obniżki cen tego paliwa diesel potaniał o 20 gr, a w ciągu ostatnich kilku dni przecena wyniosła 9 gr" – wskazują analitycy rynku paliw z portalu e–petrol.pl, cytowani przez PAP.
Zatem w porównaniu do początku lutego ceny oleju napędowego spadły o około 30 gr/l. Średnia cena tego paliwa w Polsce to obecnie 7,45 zł/l. Tak tanio nie było od sierpnia 2022 r.
Z kolei niezbyt duże powody do zadowolenia mają kierowcy, którzy tankują benzynę. Najpopularniejsza benzyna Pb95 potaniała zaledwie o grosz i jej ogólnopolska cena to obecnie 6,67 zł/l.
Natomiast symboliczną podwyżkę zaliczyły ceny autogazu, który kosztuje 3,24 zł/l. To o podwyżka o 1 gr.
Tu tankowanie jest najtańsze
Jednak ceny paliw nie kształtują się jednakowo na wszystkich stacjach benzynowych. W zależności od regionu widać dość spore różnice.
Z raportu cenowego e–petrol.pl wynika, że obecnie paliwa są najtańsze w woj. łódzkim, warmińsko–mazurskim i wielkopolskim.
W pierwszym z tych regionów najmniej zapłacimy za benzynę Pb95 (6,60 zł/l). Z kolei w drugim – za olej napędowy (7,35 zł/l, czyli aż dziesięć groszy mniej niż średnia ogólnopolska). Natomiast w trzecim z tych województw autogaz kosztuje 3,17 zł/l.
Gdzie tankowanie jest najdroższe?
Na cenowej mapie Polski wyróżnia się woj. dolnośląskie – kierowcy zajeżdżający na tamtejsze stacje benzynowe muszą zaglądać do kieszeni najgłębiej. To właśnie w tym regionie analitycy zarejestrowali najwyższe wszystkich trzech paliw.
Benzyna kosztuje tam Pb95 6,74 zł/l, olej napędowy 7,53 zł/l, a autogaz 3,32 zł/l. Taka sama, dość wysoka, cena benzyny obowiązuje także w woj. lubelskim oraz kujawsko–pomorskim.
Kierowcy diesla i tak są na przegranej pozycji
Mimo spadków kierowcy tankujący olej napędowy jeszcze długo będą musieli płacić więcej niż zmotoryzowani, którzy kupują benzynę. Jeszcze niedawno różnica między tymi paliwami wynosiła nawet ponad 1 zł, choć obecnie jest to niespełna 80 gr.
– Tak pozostanie. Diesel jest poszukiwany przez większość odbiorców europejskich. Do tego dochodzi kwestia specyficznej polityki europejskiej odnośnie do tego paliwa. Dodatkowo ceny biokomponenetów już kilka miesięcy temu wpływały na to, że diesel drożał. Widoków na powrót do cen zbliżonych do benzyny na razie nie ma – przekonywał w rozmowie z INNPoland.pl Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.pl. Ostatnio, kierowcy diesla obawiali się, że ceny wystrzelą z powodu wejścia w życie unijnego embarga na rafineryjne produkty ropopochodne (5 lutego 2023 r.). Jednak eksperci, z którymi rozmawiała redakcja INNPoland.pl, zgodnie uspokajali, że skokowych podwyżek nie będzie.