Jedni protestują, drudzy oddają domy. CPK kupił już ponad 500 ha gruntów

Maria Glinka
09 kwietnia 2023, 13:48 • 1 minuta czytania
Pierwsi mieszkańcy już żegnają się ze swoimi domami. W ramach Programu Dobrowolnych Nabyć spółka CPK zakupiła 550 ha. Rzecznik spółki Konrad Majszyk zdradził, że do projektu zgłosiło się ponad 1,1 tys. mieszkańców. Niektórzy obywatele nadal protestują przeciwko zajęciu ich terenów.
CPK kupuje grunty pod budowę lotniska. Fot. Piotr Molecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Mieszkańcy oddają grunty pod CPK

W piątek 7 kwietnia spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) zakończyła przyjmowanie zgłoszeń do Programu Dobrowolnych Nabyć. Dokumenty mogli składać mieszkańcy, którzy chcą sprzedać nieruchomości położone na terenie przyszłego lotniska.


– Z najnowszych dostępnych danych wynika, że spółka kupiła już ponad 555 ha. W sumie do projektu zgłosiło się ponad 1100 właścicieli posiadających ponad 3200 ha – oznajmił w rozmowie z PAP rzecznik CPK Konrad Majszyk.

Szczegółowe plany dotyczące dobrowolnego wykupu nieruchomości zostaną przekazane mieszkańcom w środę 12 kwietnia o godz. 16:00. Rzecznik zaznaczył, że spółka ma ambitny plan, aby pozyskać dobrowolnie aż 2/3 terenów.

Mieszkańców czeka przeprowadzka

Z obserwacji CPK wynika, że lokatorzy nowszych budynków najczęściej decydują się na sprzedanie nieruchomości z bonusami finansowymi (otrzymają +20 proc. wartości rynkowej od gruntów i +40 proc. od zabudowań np. domów).

Z kolei rolnicy, którzy nadal chcą uprawiać ziemie, CPK oferuje grunty zamienne. Z kolei kredytobiorcy mogą liczyć na rekompensaty kredytowe.

Mieszkańcy mogą także skorzystać z przeprowadzki, którą organizuje i finansuje CPK. – Właściciele nieruchomości mogą decydować się na wybór nieruchomości zamiennych, których CPK ma do zaoferowania ponad 600 ha, a z których znaczna część zlokalizowana jest w promieniu 100 km od lotniska – tłumaczył rzecznik spółki.

Majszyk podkreślił, że później zostanie uruchomiony analogiczny program nabyć dotyczący inwestycji kolejowych CPK. Obejmie takie tereny jak: trasa Warszawa–Łódź czy trasa Łódź–Wrocław. Później do programu dołączą też osoby zamieszkujące tereny na trasie Katowice–Ostrawa.

Pociąg do CPK przetnie centrum miasta. Kolejne 500 domów do wyburzenia

Jednak nie tylko mieszkańcy Mazowsza będą musieli pożegnać się ze swoimi domami. Pod koniec marca spółka CPK ujawniła szczegółowe plany budowy kolei na Śląsku. Przedstawiciele CPK chcą, aby "szprycha" do przyszłego lotniska prowadziła przez centrum Mikołowa i Łaziska Górne. W grę wchodziło ponad 70 wariantów. Przedstawiciele CPK przekonują, że ostatecznie wybrali "najlepszą" opcję. Jest to opcja inwestorska, czyli najkorzystniejsza, ale nie oznacza wprost, że właśnie tam powstanie "szprycha". Taka jest jednak wola CPK. Przedstawiciele CPK deklarują, że wybrano wariant, który zakłada najmniej wyburzeń na trasie inwestycji. Jednak liczba wcale nie jest mała. Z szacunków wynika, że trzeba będzie wyburzyć około 550 domów, aby zbudować nową trasę szybkiej kolei do CPK.

Tylko w Mikołowie trzeba będzie zlikwidować około 30 budynków. Właściciele będą mogli je sprzedać w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć. Portal slazag.pl donosi, że tamtejsze samorządy rozważają skierowanie skargi konstytucyjnej na specustawę, która ma wspierać budowę CPK.

CPK ma zostać uruchomiony w 2028 r. W tym samym czasie mają zostać oddane do użytku także węzeł kolejowy i odcinek Kolei Dużych Prędkości Warszawa–Łódź. Pozostałe inwestycje kolejowe mają zostać zrealizowane do końca 2034 r.

Krytyka pod adresem nowego lotniska płynie nie tylko od mieszkańców, lecz także od przedstawicieli branży lotniczej. Szef Ryanaira Michael O'Leary uważa, że CPK to "strata pieniędzy" i jego zdaniem jest jeszcze czas, aby zrezygnować z tego projektu.

Czytaj także: https://innpoland.pl/179713,cpk-wyburzy-osiedle-nowych-domow