Kto nie będzie mógł skorzystać z zamrożonych cen prądu? Sprawdź, czy jesteś wśród przegranych
Rząd chce podnieść limity zamrożonych cen prądu
W ubiegły piątek rząd zapowiedział, że podniesie dotychczasowe limity zużycia prądu. Projekt ustawy zakłada, że gwarancję stałej ceny będą miały gospodarstwa domowe, które zużyją nie więcej niż 3000 kWh (wcześniej było 2000 kWh).
W przypadku osób z niepełnosprawnością nowy limit to 3600 kWh (wcześniej 2600 kWh), a dla rolników i dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny - 4000 kWh (wcześniej 3000 kWh).
Rząd chce także wyciągnąć pomocną rękę do samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Od października 2023 roku te podmioty będą mogli liczyć na niższą maksymalną stawkę za energię elektryczną. Będzie to 693 zł za 1000 kWh, czyli tyle samo, ile wynosi aktualna cena dla gospodarstw domowych.
Oni będą płacić więcej na prąd. Jest apel do posłów PiS
Są i tacy, którzy na nowe limity się nie załapią. Na przegranej pozycji są wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, które wcześniej kupiły prąd z gwarancją stałej ceny.
Przedstawiciele tych podmiotów czują się poszkodowani, więc Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP (ZRSM RP) skierował do rządu i Sejmu oficjalny apel. Domaga się wprowadzenia poprawek, zgodnie z którymi wspólnoty i spółdzielnie byłyby objęte tarczami.
W piśmie, które cytuje portal money.pl, spółdzielcy wskazują, że umowy na dostawy prądu do oświetlania części wspólnych były zawierane z uwzględnieniem stałej ceny, ponieważ było to korzystniejsze niż taryfy operatorów zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki (URE).
Jak tłumaczy ZRSM RP w piśmie, "Ceny oferowane spółdzielniom przez sprzedawców energii na 2024 r. kształtują się na poziomie 850 zł/MWh, natomiast w 2023 r. przekraczają – u wszystkich dostawców – 1000 zł/MWh".
Wyższe stawki odczują mieszkańcy
Największymi poszkodowanymi tej sytuacji będą rzecz jasna mieszkańcy. Spółdzielnie, które są pominięte, bo zawarły wcześniejsze umowy, mogą żądać od lokatorów wyższych opłat za czynsz. Mieszkańcy spółdzielni, które się na to nie zdecydowały, będą na wygranej pozycji.
Nawet stałe ceny energii elektrycznej wynikające z umów nie mogą pozbawiać spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot oraz podmiotów zobowiązanych do zarządzania budynkami wielolokalowymi możliwości korzystania z tarcz energetycznych i ustawowej ochrony – wskazuje prezes zarządu ZRSM RP, prof. ucz. dr Jerzy Jankowski, cytowany przez money.pl.
Podejście rządu krytykują także prawnicy. Dr Piotr Pałka, radca prawny i wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych, przekonuje, że proponowany mechanizm narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa.
Takie są limity cen prądu w 2023 r.
W tym roku ceny prądu zostały zamrożone na poziomie z 2022 r. dzięki tarczy solidarnościowej. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, standardowy limit dla gospodarstw domowych to 2000 kWh – i przy tym nie trzeba składać żadnego wniosku.
Jednak w przypadku dużych rodzin, ale też gospodarstw, w których zamieszkują osoby z niepełnosprawnościami oraz rolników, trzeba było złożyć wniosek do końca czerwca.
W przypadku osób posiadających Kartę Dużej Rodziny – należy jej kopię dostarczyć wraz z oświadczeniem. Rolnicy mają obowiązek dołączenia do wniosku kopii decyzji o wymierzeniu podatku rolnego za 2022 r. W obu przypadkach limit zostanie zwiększony do 3000 kWh.
Dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami wyższy limit to 2600 kWh. Uprawnieni są zarówno odbiorcy z orzeczeniem o niepełnosprawności, jak i odbiorcy zamieszkujący wspólnie z osobą z takim orzeczeniem (również, jeśli jest niepełnoletnia).
Po przekroczeniu tych limitów obowiązuje cena maksymalna na poziomie 693 zł za 1000 kWh.